14 grudnia 2024 ryńska młodzież spotkała się po raz ostatni w tym roku aby wymienić się emocjami po lekturze książki „Promyczek”. Książka opowiada losy Kate Sedgwick. Jej życie nigdy nie było bezbarwne. Dziewczyna pomimo problemów i tragedii zachowała pogodę ducha – nie bez powodu jej przyjaciel Gus nazywa ją Promyczek. Kate jest pełna życia, bystra, zabawna, ma również wybitny talent muzyczny. Nigdy jednak nie wierzyła w miłość. Właśnie dlatego – gdy wyjeżdża z San Diego by studiować w Grant, małym miasteczku w Minnesocie – kompletnie nie spodziewa się, że przyjdzie jej pokochać Kellera Banksa.
To historia w połowie romantyczna w połowie melodramatyczna jak określili ją klubowicze. Czy była wzruszająca? Zdania były podzielone. Książka okazała się ich zdaniem nierówna, częściowo ckliwa, a częściowo niepotrzebnie dramatyczna. Przez to okazała się trudniejsza w ocenie.