Za nami specjalne spotkanie Młodzieżowego Dyskusyjnego Klubu Książki w ramach realizowanego projektu, który na razie nazywamy „Szepty Zapomnianych”. Zadaniem młodzieży jest odszukanie jak największej ilości starych cmentarzy w naszej gminie, a także sporządzenie ich jak najdokładniejszej inwentaryzacji. Stan zachowania znacznej większości jest bardzo zły. Naszym zadaniem jest także rozmowa z okolicznymi mieszkańcami aby zebrać, a także zachować lokalne historie związane z dawnymi nekropoliami.
Na pierwszą taką wyprawę wybraliśmy miejscowość Mrówki i Skorupki. Cmentarz dawnych mieszkańców Mrówek był zadbany, a na grobach znajdowały się znicze. Pochówki były oczyszczone z gałęzi. Pracowaliśmy w ciszy, klimat miejsca był niezwykły. Udało się odczytać zaledwie kilka tablic, ostatni pochówek miał miejsce w 1925 r. Ostatni jaki udało się nam odszyfrować, być może znajdują się tam nowsze, ale zapadły się w ziemię. Po dokonaniu inwentaryzacji i dokumentacji fotograficznej staraliśmy się wśród mieszkańców ustalić, kto w takim razie opiekuje się tą starą nekropolią. Mieszkańcy stali, a tych jest niewielu pośród licznych mieszkańców sezonowych, nie mieli pewności, ale zasugerowano nam, że być może leśniczy. Mając ten trop pojechaliśmy do leśniczówki. Zostaliśmy bardzo serdecznie ugoszczeni przez panią Justynę Kaczorek, żonę leśniczego,a także pana Jarosława Kaczorka, który nie tylko obdarował nas bezcennymi informacjami na temat innych cmentarzy znajdujących się w jego jurysdykcji, ale także podał nam ich przybliżone współrzędne, a także wytłumaczył w jaki sposób do nich dotrzeć. Udało się także ustalić, że cmentarzem w Mrówkach naprawdę opiekuje się nie tylko pani Justyna, ale także mieszkaniec innej pobliskiej wsi. Wyposażeni w nowe informacje postanowiliśmy jeszcze tego samego dnia pojechać do Skorupek, aby odszukać w nich dwa wskazane przez leśniczego cmentarze. Jeden – cmentarz rodowy, udało się nam odszukać samodzielnie. W tym celu musieliśmy iść przez pole, aby ostatecznie przedrzeć się przez rozrośnięte krzewy bzu. Udało się się wtedy odszukać cztery mogiły. Niestety nie udało się odczytać nazwiska, ale jesteśmy pewni, że uda nam się ustalić tożsamości pochowanych. Drugi cmentarz w Skorupkach znajduje się zaraz przy ośrodku „Obieżyświat”. Tutaj chcielibyśmy podziękować dwóm siostrom, córkom właściciela ośrodka, które nie tylko zaprowadziły nas na cmentarz abyśmy nie błądzili po lesie, ale także opowiedziały nam związane z nim historie! Najciekawsza z nich opowiada o tzw. „wędrującym grobie” nauczyciela, który według opowieści nawet po śmierci ucieka przed werbunkiem na front. Ale to tylko jedna z wielu opowieści związanych z tym leśnym cmentarzem.